środa, 4 grudnia 2013

Jak przegrałem 5 Euro czyli wyprawa do Demanovskiej Jaskinii

Słowackich wspomnień wpis kolejny :). Pewnego dnia wyruszyliśmy na rowerach na Chopoka. Naszym zamiarem było dojechanie do parkingu Bela Put. Po drodze zwiedziliśmy Demanovską Jaskinię Swobody a potem ruszyliśmy na rowerach szlakiem między jaskiniami. Po drodze trafiła się rzeczka z temperaturą wody 6 stopni. Założyłem się z Grażyną , że nie przejdzie tej rzeczki, ale przegrałem :) 5 Euro ( czego się nie robi dla 5 Euro ... )


A na górze czekała na nas Tarzania , super park linowy. Całe szczęście, że mieliśmy rękawiczki rowerowe bo chodzenie a po tych linach a zwłaszcza po trójkątach !!!


Zmęczeni ruszyliśmy w dół , co to był za zjazd, miejscami 60 km/h . Potem odbiliśmy jeszcze na letni tor saneczkowy i do wielkiego drewnianego ewangelickiego kościoła w miejscowości Svaty Kriz. Niestety było już późno i nie obejrzeliśmy kościoła w środku. Wieczorem dotarliśmy na kwaterę gdzie jak zwykle pograliśmy w karty popijając Zlatego Bażanta.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz