piątek, 22 listopada 2013

Jak zapewne zwróciliście uwagę tempo pojawiania się wpisów na blogu wzrosło :) . W zeszły piątek doznałem kontuzji nogi i mam nogę w ortezie :( Paskudna sprawa, zero roweru , rolek czy innych sportów, na dodatek nie wiem czy w tym sezonie pojeżdżę na nartach. W takich chwilach przyjemnie powspominać. Wracam myślami do Słowacji, wyprawa do Ziarskiej Doliny. Tym razem jedziemy tam na rowerach, jest gorąco, a droga idzie cały czas w górę. Wokół majestatyczne góry a w oddali widać wodospad, do którego dotrzemy później. W końcu dojeżdżamy do schroniska, czas na zimne piwo i delektowanie się widokami. A później kąpiel w wodospadzie ...












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz